
Weneckie pączki karnawałowe „Fritole veneziane”
W przyszłym tygodniu Tłusty Czwartek, we Włoszech 1 marca obchodzony jest Tłusty Wtorek „Martedì grasso”, dlatego to już najwyższy czas na podzielenie się z Wami przepisami na karnawałowe słodkości, pochodzącymi z Półwyspu Apenińskiego.
Zacznę od przepisu pochodzącego z miejsca, które chyba wszystkim kojarzy się z karnawałem, barwnym widowiskiem, pełnym śmiechu, radości i hucznej zabawy na największej sali balowej Europy na Placu Świętego Marka. To właśnie z Wenecji pochodzą „Fritole veneziane”, pączki z ciasta drożdżowego z dodatkiem rodzynek, pachnące wanilią, skórką cytrynową, pomarańczową i rumem. Niesamowicie puszyste, lekkie jak puch, rozpływające się w ustach, do tego nie chłoniące tłuszczu i długo zachowujące swoją świeżość.
Dodatkowym plusem przygotowania pączków jest ich bardzo proste przygotowanie, ponieważ ciasto nie wymaga ugniatania, ani robota kuchennego, wystarczy tylko miska i drewniana łyżka.
Mam nadzieję, że zdołałam zachęcić Was do przygotowania weneckich pączków, przez niektórych nazywanych również „królewskimi”. Ale o tym, czy zasługują na tak zaszczytny tytuł, przekonacie się, jeżeli przygotujecie te włoskie specjały 😉 Gorąco polecam i życzę smacznego!
Na koniec chciałabym polecić Wam kolejne karnawałowe słodkości:
- „Maritozzi”- włoskie słodkie bułeczki z bitą śmietaną
- „Struffoli” typowy deser neapolitański
- Bomboloni alla crema – włoskie pączki z kremem budyniowym
- Włoski sernik z kaszki semolino i ricotty -„Migliaccio”
- Pączusie z kremem pasticcera
- Włoskie faworki „Chiacchiere”
- Karnawałowe słodkości na Tłusty Czwartek – zbiór przepisów
SKŁADNIKI (na ok. 30 sztuk)
Weneckie pączki karnawałowe „Fritole veneziane”
Ciasto drożdżowe
- 300 g mąki pszennej
- 50 g cukru
- 12 g świeżych drożdży lub 3,5 g drożdży instant
- 2 jaja (w temperaturze pokojowej)
- 200 ml letniego mleka
- 20 ml rumu
- 100 g rodzynek
- laska wanilii
- 1 pomarańcza
- 1 cytryna
- szczypta soli
Dodatkowo
- olej do smażenia
- drobny cukier do obtoczenia fritoli

PRZYGOTOWANIE
Ciasto drożdżowe
- W miseczce przygotowujemy rozczyn. Rozkruszone drożdże zalewamy letnim mlekiem i dokładnie mieszamy.
- Do miski wsypujemy mąkę i cukier, stopniowo wlewamy rozczyn, nie przerywając mieszania.
- Dodajemy roztrzepane jajka z ziarnami z laski wanilii i rumem, następnie startą skórkę z pomarańczy i cytryny, kontynuując mieszanie ciasta.
- Na koniec gdy ciasto uzyska jednolitą konsystencję, dodajemy szczyptę soli i rodzynki. Ciasto po wymieszaniu jest dość rzadkie i takie ma być.
- Wymieszane ciasto przykrywamy ściereczką lub folią spożywczą i odstawiamy w ciepłe miejsce (np. do piekarnika z włączonym światełkiem) do wyrośnięcia na ok. 2 godziny.


Smażenie
- W dużym garnku rozgrzewamy olej do temperatury 170-175°C.
- Z ciasta zdejmujemy folię w chwili, kiedy olej będzie gotowy do smażenia.
- Ciasta nie mieszamy, tylko od razu formujemy pączusie. Ciasto nabieramy łyżką, następnie za pomocą drugiej łyżki zsuwamy ciasto, bezpośrednio wrzucając je na rozgrzany olej.
- Fritole smażymy do uzyskania złotego koloru ok. 2-3 minuty z każdej strony, w zależności od wielkości pączków. Większe pączki smażymy ok. 4 minuty.

Weneckie pączki karnawałowe „Fritole veneziane”
- Usmażone fritole wyjmujemy łyżką cedzakową, odcedzamy z nadmiaru oleju i przekładamy na papierowe ręczniki. W ten sam sposób smażymy resztę pączków.
- Jeszcze ciepłe obtaczamy ze wszystkich stron w cukrze i podajemy od razu po przygotowaniu. Smacznego!


W przypadku pytań dot. przepisu możecie skontaktować się ze mną na FB lub na IG, lub zostawić je w komentarzu.
Jeśli przygotowaliście potrawę według mojego przepisu, byłabym wdzięczna za przesłanie zdjęcia. Wszystkie zdjęcia umieszczam w Waszej Galerii. Dziękuję!
Zobacz również

Wielkanocne wianuszki z pistacjami
31 marca 2023
Świąteczna girlanda z bułeczek z makiem
19 grudnia 2018
4 komentarze
Jak się całować
Interesujące weneckie pączusie 🙂
Magda
Dziękuję bardzo 🙂
Małgosia
Dzięki za fajny przepis. Ciasto wyszło mi trochę za gęste i przez to pewnie fritole były trochę twardawe ale mężowi i koleżankom smakowały:-) Na pewno spróbuję jeszcze zmierzyć się z tym karnawałowym przepisem. Pozdrawiam:-)
Magda
Dziękuję Ci bardzo i cieszę się, że zaufałaś mi w kwestii przepisu 🙂 Pozdrawiam serdecznie 😉