Witaj na moim blogu!

Miło mi Cię gościć w moim wirtualnym, kulinarnym świecie otwartym dla każdego, kto ma ochotę gotować z uśmiechem na twarzy, gdzie gotowanie to nie tylko codzienny obowiązek, ale przede wszystkim przyjemność i czerpanie radości.

Mam na imię Magda.

Odkąd pamiętam, kuchnia zawsze była mi bardzo bliska. W dzieciństwie uwielbiałam podglądać moją mamę i babcię, które z wielkim zamiłowaniem piekły, gotowały i przygotowywały domowe przetwory. Babcine ciasta drożdżowe i pasztety, mamy pierogi, słodkie i słone wypieki to tylko niektóre z zapachów, które przenoszą mnie do czasów dzieciństwa. Jestem im bardzo wdzięczna za wpojenie podstaw tradycyjnej i domowej kuchni.

O mnie na blogu
Dzieci w kuchni

Moja pasja kulinarna na dobre rozwinęła się po przeprowadzce do Włoch. Miałam wspaniałą nauczycielkę, babcię mojego męża, rodowitą Włoszkę z Apulii, która zdradziła mi wiele sekretów kuchni włoskiej. Jej miłość i pasja do gotowania, przygotowywania domowych posiłków, wspólnego ich celebrowania to była niezapomniana lekcja, która na zawsze pozostanie w mojej pamięci. Dzięki niej zrozumiałam, że gotowanie to nie tylko przygotowywanie jedzenia, to tworzenie wspomnień, dzielenie się emocjami i odnajdywanie radości w codzienności.

Jeżeli ktoś pyta mnie, jaka kuchnia jest moją ulubioną, odpowiadam, że miks polsko-włoski. Uwielbiam kuchnię włoską, ale nie zapominam o kuchni polskiej i smakach mojego dzieciństwa. Staram się łączyć obie kuchnie i dlatego często na naszym polsko-włoskim stole jednocześnie króluje bigos staropolski i tagliatelle alla bolognese. A sernik królewski czy szarlotka wilanowska bardzo często wygrywa z tiramisu.

W przygotowywaniu domowych posiłków mam jedną zasadę, której trzymam się od wielu lat. Zawsze wybieram sezonowe i lokalne produkty, które są smaczniejsze, zdrowsze i ekonomiczne.

Przepis na włoskie taralli
Razem w kuchni

Inspiracją do stworzenia bloga była moja córeczka, która nie wyobraża sobie dnia bez gotowania, pieczenia i czytania książek kucharskich. Emmy desery, zwłaszcza tiramisu, jest jednym z lepszych, jakie jadłam.

Gdy Emma zaczęła gotować, prosiła o robienie zdjęć każdej potrawy, którą razem przygotowałyśmy. To miała być pamiątka mile spędzonych chwil. Tak zaczęłam robić zdjęcia, jedno za drugim i wtedy właśnie narodził się pomysł powstania bloga.

Nazwę bloga „La grande e la piccola cuoca” (w tłumaczeniu „Duża i mała kucharka”) wymyśliła Emma, sama siebie nazywając „małą kuchareczką”.

Blog stał się pamiętnikiem naszych wspólnie spędzonych chwil w kuchni przy gotowaniu, pieczeniu a przy okazji pozwala rozwijać naszą pasję kulinarną i poznawać kolejne nowe przepisy oraz smaki.

Na blogu znajdziesz proste, ale pełne smaku przepisy, które pokazują, że nawet najprostsze dania mogą dostarczać radości – zarówno w ich przygotowaniu, jak i degustacji. Wspólnie odkryjemy przyjemność, jaka płynie z tworzenia posiłków, celebracji prostych chwil i dzielenia się nimi z bliskimi.

Zapraszamy do rozgoszczenia się przy naszym wirtualnym stole!

Smacznego i … buon appetito 😉

Magda i Emma

La grande e la piccola cuoca

W przypadku pytań dot. przepisu możecie skontaktować się ze mną na FB lub na IG, lub zostawić je w komentarzu w zakładce kontakt.

Życzę Ci wspaniałego czasu spędzonego w kuchni z moimi przepisami i smacznego! Miłego gotowania!

24 komentarze

  1. Anna :

    Dzisiaj odkryłam ten blog. Jest wspaniały, na pewno wypróbuję wiele przepisów.

  2. Niesamowicie się cieszę i bardzo dziękuję za ten komentarz! Serdeczności!

  3. BeatkaB :

    Bardzo piękny blog, miło mi będzie gościć i gotować razem z Wami .Buziaki😘

  4. Bardzo dziękuję za komentarz, za Twoją obecność na blogu i wspólne gotowanie. Pozdrawiam serdecznie 🙂

  5. Bozena :

    Pani Magdo, przez przypadek weszłam na Pani stronę. Jestem zachwycona przepisami i stroną edytorską! Z moja wnuczka Jadzią upiekliśmy ciasteczka owsiane…wspaniałe! Pozdrawiam Panią o Pani Córeczkę . Babcia Bozenka

  6. Anonim :

    Odkryłam niedawno i bardzo się cieszę. Bardzo lubię kuchnię włoską. Jak wieść rodzinna niesie, moja prababcia była Włoszką. Na pewno będę zaglądać. Serdecznie pozdrawiam !

  7. Violetta :

    Dopiero dzis odkrylam twojego bloga . Na pewno bede korzystac z twoich cudownych przepisow . Juz sie ciesze na sama mysl o gotowaniu 🙂
    pozdrawiam

  8. Bardzo Ci dziękuję za Twoją wiadomość! Niesamowicie się cieszę, że zagościłaś na moim blogu. Mam nadzieję, że kolejne przepisy przypadną Ci do gustu 😉 Pozdrawiam serdecznie 🙂

  9. Gosia :

    Właśnie wróciłam z Bolongii i Florencji i zakochałam się we włoskiej kuchni…i tak w poszukiwaniu przepisów trafiłam na twój blog, czas kupić składniki i rozpocząć włoską przygodę razem z tobą ponieważ przepisy brzmią wyśmienicie i po przejrzeniu kilku blogów to twój najbardziej przypadł mi do gustu;)

  10. Gosiu, dziękuję za Twoją wiadomość, odwiedziny i zaufanie do mojego bloga. Mam nadzieję, że kolejne przepisy też przypadną Ci do gustu 😉 Pozdrawiam serdecznie 🙂 Magda

  11. Bardzo się cieszę, że do mnie zaglądasz 🙂 Dziękuję Ci za ciepłe słowa i za to, że znalazłaś czas, żeby mnie odwiedzić mnie. Uściski!

  12. Agnieszka :

    Blog jest fantastyczny, !!!!

  13. Agnieszka :

    Blog jest fantastyczny, !!!! Byłam kilka razy we Włoszech, kuchnia włoska b. mi smakowała .

  14. Dziękuję za ciepłe słowa!!! Pozdrawiam serdecznie 🙂

  15. Pani Agnieszko, niesamowicie się cieszę. Bardzo dziękuję za odwiedziny i ten komentarz! Mam nadzieję, że kolejne przepisy też przypadną Pani do gustu 🙂
    Pozdrawiam serdecznie 🙂

  16. Ashka :

    Czesc! Uwielbiam Waszego bloga dziewczyny! Od lat nurtuje mnie pytanie skąd pochodzą grafiki ziół które widać na ścianie. Szukałam na różnych stronach ale takich w doniczkach znaleźć nie mogę. Piękne! Będę wdzięczna za podpowiedz… Pozdrawiam!

  17. Witaj! Bardzo Ci dziękujemy za ciepłe słowa i obecność na blogu 🙂 Razem jakoś tak raźniej 😉
    W sprawie grafik było pytać od razu, z chęcią podzielę się z Tobą wszystkimi moimi źródłami.
    Grafiki pochodzą od uwielbianej przeze mnie Ann z bloga „On sutton place”. Bardzo często zaglądam też do Andrei z „The Cottage Market”. Od razu chciałabym Cię uprzedzić, że na ich stronach można przepaść na wiele godzin, ponieważ wybór grafik jest olbrzymi.
    Ściskam Cię serdecznie i pozdrawiam!

  18. Agn :

    Zupełnie nie rozumiem, dlaczego dopiero teraz odkryłam ten fantastyczny blog! Fantastyczne przepisy, przepięknie podane, receptury nie odstraszają wysokim stopniem skomplikowania – tylko działać i jeść :). Będę tu częstym gościem. Pozdrawiam serdecznie

  19. k. :

    Bardzo inspirujący blog! Ładne zdjęcia, proste przepisy i …obiady w 30 min.Zrobiłam już paste kanapkową z soczewicy i awokado, przede mną kasza gryczana z dynią.Zagoszczę tu na dłużej.

  20. Niesamowicie mi miło, dziękuję! Cieszę się, że zaufałaś mi w kwestii przepisów 🙂
    Mam nadzieję, że kolejne przepisy też przypadną Ci do gustu 😉
    Pozdrawiam serdecznie 🙂

  21. Agu :

    Świetny blog – z klasą, elegancją i fantazją, a jednocześnie pełen prostoty i pysznych konkretów. Drogie Panie Magdo i Emmo, serdeczne dzięki za podzielenie się z czytelnikami Waszym rodzinnym kulinarnym skarbem ❤️ W ten weekend zamierzam wypróbować przepis na placuszek Buffetta Mantovana z winogronami z ogrodowej winnicy 😊🍇

  22. Z głębi serca dziękujemy Ci za piękne słowa i za to, że jesteś częścią naszej kulinarno-rodzinnej podróży.
    Twoje wsparcie dodają nam motywacji do dalszego dzielenia się naszymi przepisami.
    Mamy nadzieję, że ciasto z winogronami skradło Twoje podniebienie 😉
    Serdecznie pozdrawiamy,
    Magda i Emma

  23. Pani Bożeno, z całego serca dziękuję za komentarz i ciepłe słowa.
    Serdeczne uściski dla wnusi i ogrom pozdrowień dla Pani 🙂

  24. Z całego serca dziękuje i życzę wspaniałego gotowania!
    A ja zabieram się do pracy nad kolejnymi przepisami. Mam nadzieję, że kolejne przepisy też przypadną Ci do gustu 🙂
    Pozdrawiam serdecznie 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *