Ponad 2 tygodnie temu na blogu pojawił się przepis na pieczoną marynowaną papryką. Patrząc na Wasze duże zainteresowanie przepisem, postanowiłam podzielić się kolejnym pomysłem, tym razem na cukinię marynowaną w oleju z dodatkiem octu winnego, czosnku, mięty i natki pietruszki.
W porównaniu do papryki, przygotowanie cukinii jest mniej pracochłonne, ponieważ nie trzeba jej piec, wystarczy kilkuminutowe podsmażenie i marynowanie najlepiej całą noc, aby wszystkie zapachy połączyły się ze sobą.
W takim razie zapraszam Was po przepis i liczę, że przypadnie Wam do gustu. Smacznego!
SKŁADNIKI
Cukinia marynowana w oleju i ziołach
- 600 g cukinii
- 2-3 ząbki czosnku
- 6-7 łyżek oliwy z pierwszego tłoczenia
- 1 łyżka octu winnego
- 1 łyżka drobno posiekanej mięty i natki pietruszki
- sól, pieprz
PRZYGOTOWANIE
Cukinia marynowana w oleju i ziołach
- Cukinie kroimy na krajalnicy na równe plasterki (ok. 3 mm).
- Na patelni rozgrzewamy 2-3 łyżki oliwy, następnie wrzucamy cukinie i smażymy ok. 8-10 minut, mieszając od czasu do czasu.
- Podsmażoną cukinie zdejmujemy z ognia i odstawiamy do przestygnięcia.
- Do szklanego naczynia przekładamy cukinie, następnie dodajemy resztę oliwy, ocet winny, drobno posiekaną miętę, natkę pietruszki i czosnek.
- Na koniec doprawiamy solą oraz pieprzem i delikatnie mieszamy, przykrywamy i ostawiamy do lodówki na przynajmniej 10 godzin do przegryzienia się smaków.
- Tak przygotowaną cukinie przechowujemy w szczelnym pojemniku w lodówce maksymalnie do 7 dni.
W przypadku pytań dot. przepisu możecie skontaktować się ze mną na FB lub na IG, lub zostawić je w komentarzu.
Jeśli przygotowaliście potrawę według mojego przepisu, byłabym wdzięczna za przesłanie zdjęcia. Wszystkie zdjęcia umieszczam w Waszej Galerii. Dziękuję!
Zawędrowałam na ten blog w poszukiwaniu dań z cukinią, to kolejne po makaronie z cukinią i szałwią i sałatce z miętowym dressingiem, które podbiło kubki smakowe moje i pozostałych członków rodziny. Wygląda na to, że znajdę tu wiele inspiracji. Nie tylko cukiniowych 🙂
Bardzo dziękuję za Twój komentarz i obecność na blogu. Cieszę się, że udało Ci się znaleźć mój blog w blogowej otchłani 😉
Mam nadzieję, że kolejne przepisy też przypadną Ci do gustu 🙂
Pozdrawiam serdecznie 🙂