Zapraszam Was na lekką jak puch, prostą i szybką w przygotowaniu babkę z makiem intensywnie pachnącą cytrusami. Mam nadzieję, że skradnie Wasze podniebienia. Polecam serdecznie!
SKŁADNIKI
Babka
350 g mąki pszennej
100 g cukru
40 g ziaren maku
30 g miodu
12 g proszku do pieczenia
150 ml oleju słonecznikowego
50 ml soku pomarańczowego
3 jajka
skórka otarta z 1 pomarańczy
skórka otarta z 1 cytryny
szczypta soli
Lukier
125 g cukru pudru
1-2 łyżki soku pomarańczowego
Babka cytrynowo-pomarańczowa z makiem
Wskazówki
Wszystkie składniki do przygotowania babki powinny być w temperaturze pokojowej.
Przed przygotowaniem babki sparzamy cytryny i pomarańcze, osuszamy i ścieramy tylko żółtą część skóry. Należy uważać, aby nie zetrzeć białej części, ponieważ znajdują się w niej gorzkie olejki eteryczne.
PRZYGOTOWANIE
Piekarnik rozgrzewamy do temperatury 180°C (piekarnik statyczny), 170°C (piekarnik z termoobiegiem).
Okrągłą formę o średnicy 24 cm smarujemy masłem lub wykładamy papierem do pieczenia.
Jajka miksujemy z cukrem i szczyptą soli do uzyskania jasnej i puszystej masy, następnie nie przerywając miksowania, stopniowo wlewamy olej i sok pomarańczowy.
Dodajemy miód, ziarenka maku, otartą skórkę z cytryny oraz pomarańczy i mieszamy do połączenia się składników.
Na koniec stopniowo łyżka po łyżce wsypujemy mąkę z proszkiem do pieczenia i dokładnie mieszamy.
Ciasto przelewamy do formy, wyrównując wierzch i pieczemy ok. 40-50 minut do tzw. suchego patyczka. W środek babki wbijamy wykałaczkę. Gdy ciasto do niej przywarło, trzeba je jeszcze piec, ponieważ jest surowe. Jeśli po wyjęciu patyczek jest czysty i suchy, można zakończyć pieczenie.
Upieczone ciasto wyjmujemy z piekarnika, odstawiamy do wystygnięcia, następnie dekorujemy lukrem przygotowanym z cukru pudru i soku pomarańczowego.
W przypadku pytań dot. przepisu możecie skontaktować się ze mną na FB lub na IG, lub zostawić je w komentarzu. Jeśli przygotowaliście potrawę według mojego przepisu, byłabym wdzięczna za przesłanie zdjęcia. Wszystkie zdjęcia umieszczam w Waszej Galerii. Dziękuję!
