Zapraszam Was na typowo włoski deser, panna cotta, który ciut zmodyfikowałam poprzez dodanie purée z mango. Otrzymujemy złocisty deser w kolorze słońca, kremowy, delikatny i niesamowicie smaczny. W sam raz na letni podwieczorek.
SKŁADNIKI (4 porcje)
Panna cotta
500 ml śmietany kremówki 30%
250 g miąższu z mango
80 g cukru trzcinowego
10 g żelatyny w listkach
Dekoracja
3 łyżki miodu
1 łyżka soku z cytryny
kawałki mango
listki mięty
Wskazówki
Włożenie filiżanek z deserem do gorącej wody ułatwi nam jego wyjęcie.
Żelatynę w listkach można zastąpić żelatyną w proszku: 1 listek żelatyny równa się 1 łyżeczce żelatyny w proszku
PRZYGOTOWANIE
Przygotowanie deseru rozpoczynamy od zblendowania miąższu z mango na gładkie purée.
Listki żelatyny namaczamy w zimnej wodzie ok. 10 minut.
W garnuszku podgrzewamy śmietanę, nie doprowadzając do wrzenia.
Następnie dodajemy cukier, mieszamy do jego rozpuszczenia.
Garnuszek zdejmujemy z ognia, następnie dodajemy odciśniętą z wody żelatynę. Mieszamy do całkowitego rozpuszczenia żelatyny.
Na końcu dodajemy purée z mango; mieszamy do połączenia się wszystkich składników.
Przygotowujemy 4 filiżanki (lub dowolne małe naczynia), do których rozlewamy masę.
Deser przykrywamy folią spożywczą i schładzamy przynajmniej 4-5 godziny.
Desery wyjmujemy z filiżanek, następnie przekładamy na talerzyki.
Przed podaniem deseru przygotowujemy syrop. W miseczce mieszamy miód z sokiem z cytryny, którym polewamy panna cotta.
Na koniec panna cotta dekorujemy plasterkami mango i listkami mięty.
KULINARNE INSPIRACJE
Jeżeli jesteście wielbicielami włoskich deserów, serdecznie polecam Wam wcześniejszy przepis na kokosowa panna cotta. Smacznego!
W przypadku pytań dot. przepisu możecie skontaktować się ze mną na FB lub na IG, lub zostawić je w komentarzu. Jeśli przygotowaliście potrawę według mojego przepisu, byłabym wdzięczna za przesłanie zdjęcia. Wszystkie zdjęcia umieszczam w Waszej Galerii. Dziękuję!
2 komentarze
Unknown
Pysznie wygląda i na pewno genialnie smakuje 🙂
La grande e la piccola cuoca
Pieknie dziekuje 🙂 usciski ;):)