Witam Was! W ostatnich dniach na blogu nastąpiła cisza… Nie wynikała ona z braku przygotowanych przepisów, tych mam gotowych do opublikowania dobrych naście. Zwyczajnie tak po ludzku nie czułam się na siłach, moje serce, myśli były gdzie indziej i w sumie nadal tam są. Jako osoba pracująca w internecie i twórca internetowy jestem rozdarta. Jak mogę opowiadać Wam o włoskiej polencie z mięsnym sosem, kremowej zapiekance makaronowej, gdy w tym samym momencie nasi ukraińscy sąsiedzi walczą o wolność, uciekając z własnych domów, szukając ratunku i pomocy wśród zupełnie obcych im ludzi. Jak można odnaleźć się w tej nowej, zupełnie odmiennej, ale ciągłej normalności?!
Pomimo lęku i niepewności, postanowiłam, że powrócę do prowadzenia bloga i chociaż na chwilę wyłączę wszystkie złe myśli. Mam nadzieje, że nie będziecie mieli mi tego za złe. Pomagajmy na tyle, na ile możemy. Jednocześnie cieszmy się też codziennym życiem, nawet malutkimi chwilami szczęścia i bądźmy za nie wdzięczni.
Z nadzieją w sercu na lepsze jutro pozostawiam Wam przepis na muffiny mimoza inspirowane wcześniejszymi przepisami na włoski deser mimoza oraz tort mimoza. We Włoszech kwiat mimozy jest symbolem Dnia Kobiet, odwagi, pewności siebie i sił emocjonalnych. Jakże symboliczny jest ten kwiat w obecnej sytuacji! Dla wszystkich kobiet, bohaterek, wszystkiego najlepszego, pięknego jutra, niebieskiego nieba i nadziei!
SKŁADNIKI (na 12 sztuk)
Muffin mimoza
- 200 g mąki pszennej
- 100 g cukru
- 15 g proszku do pieczenia
- 200 ml jogurtu naturalnego (można zastąpić go kefirem lub maślanką)*
- 100 ml oleju np. słonecznikowego
- 3 jajka*
- 1 laska wanilii lub opakowanie cukru waniliowego
- szczypta soli
* Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Krem pasticcera
- 300 ml mleka
- 100 g cukru
- 30 g mąki pszennej
- 3 żółtka
- otarta skórka z cytryny
PRZYGOTOWANIE
Krem pasticcera
- W garnuszku zagotowujemy mleko z otartą skórką cytrynową.
- W misce ubijamy żółtka z cukrem na jasną i puszystą masę, następnie stopniowo dodajemy mąkę, nie przerywając mieszania.
- Na koniec do stopniowo wlewamy gorące mleko, ciągle mieszając.
- Całość przelewamy do garnuszka i zagotowujemy na małym ogniu.
- Krem gotujemy ok. 2-3 minuty na małym ogniu, mieszając do uzyskania kremowej konsystencji.
- Przygotowany krem odstawiamy do przestygnięcia, następnie przykrywamy i schładzamy w lodówce ok. 1 godziny.
Muffin mimoza
- Przygotowanie muffinów rozpoczynamy od rozgrzania piekarnika do temperatury 180°C.
- Przygotowujemy dwie miski. Do pierwszej przesiewamy mąkę oraz proszek do pieczenia i mieszamy z cukrem, ziarnami z laski wanilii oraz szczyptą soli.
- W drugiej misce mieszamy jajka z jogurtem, stopniowo wlewamy oliwę. Całość dokładnie mieszamy do połączenia się wszystkich składników.
- Do jogurtowej masy stopniowo wsypujemy suche składniki i delikatnie mieszamy tylko do połączenia się składników.
- Ciasto przelewamy do foremek na muffiny do 3/4 wysokości i pieczemy ok. 20-25 minut do tzw. suchego patyczka. Aby przekonać się, czy babeczki są upieczone, w ich środek wbijamy wykałaczkę – gdy ciasto do niej przywarło, trzeba je jeszcze piec, ponieważ jest surowe. Jeśli po wyjęciu patyczek jest czysty i suchy, można zakończyć pieczenie.
- Upieczone muffiny wyjmujemy z piekarnika, następnie odstawiamy do wystygnięcia.
Muffin mimoza na Dzień Kobiet
- Ostrym nożem wykrawamy środek muffina, resztki ciastka odkładamy na bok, będą nam potrzebne na później do dekoracji.
- Babeczki wypełniamy schłodzonym kremem, dekorujemy również wierzch.
- Resztki ciastka kroimy na mniejsze kawałeczki i obkładamy nimi wierzch babeczek.
- Przygotowane muffinki podajemy od razu po przygotowaniu. Smacznego!
W przypadku pytań dot. przepisu możecie skontaktować się ze mną na FB lub na IG, lub zostawić je w komentarzu.
Jeśli przygotowaliście potrawę według mojego przepisu, byłabym wdzięczna za przesłanie zdjęcia. Wszystkie zdjęcia umieszczam w Waszej Galerii. Dziękuję!
