Makaron z sosem z gorgonzoli, ze szpinakiem i szynką parmeńską to propozycja na szybki obiad, gdy chcemy zjeść coś ciepłego, pożywnego, a nie mamy czasu na długie gotowanie.
Makaron z intensywnym sosem z gorgonzoli idealnie łączy się ze słodkawym smakiem szynki, a listki szpinaku dodają daniu koloru i dodatkowego smaku. Niesamowicie aromatyczne danie. Gorąco polecam!
SKŁADNIKI
320 g makaronu
80 g szynki parmeńskiej
150 g sera gorgonzola
300 g szpinaku
80 ml mleka
sól, pieprz
PRZYGOTOWANIE
Makaron gotujemy w dużej ilości osolonej i wrzącej wody.
Ser gorgonzola kroimy na mniejsze kawałki.
Szynkę parmeńską kroimy w kostkę.
Szpinak myjemy i osuszamy.
Na rozgrzanej patelni na małym ogniu rozpuszczamy ser gorgonzola z dodatkiem mleka, następnie dodajemy szynkę i szpinak; doprawiamy solą i pieprzem.
Sos gotujemy ok. 2-3 minuty, mieszając od czasu do czasu.
Ugotowany makaron odcedzamy, następnie przekładamy na patelnię z sosem. Całość mieszamy do połączenia się składników.
Na koniec makaron doprawiamy świeżo zmielonym pieprzem i podajemy od razu po przygotowaniu.
Makaron z sosem z gorgonzoli ze szpinakiem i szynką parmeńską
W przypadku pytań dot. przepisu możecie skontaktować się ze mną na FB lub na IG, lub zostawić je w komentarzu. Jeśli przygotowaliście potrawę według mojego przepisu, byłabym wdzięczna za przesłanie zdjęcia. Wszystkie zdjęcia umieszczam w Waszej Galerii. Dziękuję!
Gdybym miała wybrać co jeść przez najbliższe dni, to najchętniej sięgnęłabym po makarony. Widzę, że u Ciebie można znaleźć mnóstwo inspiracji:) Z Twoim blogiem z pewnością nie cierpiałabym na monotonię w kuchni:)
4 komentarze
Unknown
przepysznie wygląda 🙂
La grande e la piccola cuoca
Dziękuję Ci Kasiu 🙂 pozdrawiam serdecznie :)))
Ewa
Gdybym miała wybrać co jeść przez najbliższe dni, to najchętniej sięgnęłabym po makarony. Widzę, że u Ciebie można znaleźć mnóstwo inspiracji:) Z Twoim blogiem z pewnością nie cierpiałabym na monotonię w kuchni:)
La grande e la piccola cuoca
Dziękuję Ci Ewo, bardzo mi miło 🙂 uwielbiam makarony i kuchnię włoską, dlatego często u mnie gości na blogu 🙂 pozdrawiam cieplutko :)))