Czym byłaby Wigilia bez bigosu wigilijnego z grzybami? To jedno z tych dań, które składają się na tradycyjny zapach świąt Bożego Narodzenia. Wyrazisty w smaku, aromatyczny, treściwy. Absolutnie nie może go zabraknąć na świątecznym stole!
Suszone grzyby oraz śliwki namaczamy w ciepłej, ale nie gorącej wodzie ok. 1 godziny.
Kiszoną kapustę odcisnąć. Jeśli jest bardzo kwaśna, należy przelać na sitku gorącą wodą.
Obrane jabłka ścieramy na tarce o grubych oczkach.
Pietruszkę, seler i marchew obieramy, następnie kroimy w dość duże kawałki.
Cebulę drobno kroimy i podsmażamy na 3-4 łyżkach masła. Dodajemy seler, marchew oraz pietruszkę, zalewamy białym winem i dusimy na małym ogniu ok. 10 minut.
Następnie dodajemy kapustę, starte jabłka oraz grzyby i suszone śliwki wraz z wodą po ich namoczeniu.
Całość zalewamy szklanką gorącej wody.
Na koniec dodajemy listki laurowe, rozmaryn, majeranek, ziele angielski oraz kilkanaście ziaren pieprzu; doprawiamy solą oraz cukrem.
Bigos gotujemy pod przykryciem na małym ogniu ok. 1,5-2 godziny, mieszając od czasu do czasu, by kapusta się nie przypaliła. W razie potrzeby dolewamy po trochu gorącej wody.
Im dłużej będziemy dusić bigos, tym będzie smaczniejszy.
Przed końcem gotowania z bigosu usuwamy warzywa (marchew, seler, pietruszkę).
Na noc można wystawić na balkon (ale tylko, gdy jest mroźnie) lub wstawić do lodówki, co znacznie poprawi smak bigosu.
Bigos wigilijny najlepiej przyrządzić przynajmniej na dzień przed podaniem.
W przypadku pytań dot. przepisu możecie skontaktować się ze mną na FBlub na IG, lub zostawić je w komentarzu. Jeśli przygotowaliście potrawę według mojego przepisu, byłabym wdzięczna za przesłanie zdjęcia. Wszystkie zdjęcia umieszczam w Waszej Galerii. Dziękuję!