W zeszły piątek pisałam Wam o pomyśle Ali z bloga „Włoski Online”, która na Instagramie zorganizowała co piątkowy #dzieńwłoskości mający na celu kultywowanie pasji do Włoch, jedzenia, kultury, stylu życia, języka, wszystkiego, co może kojarzyć się z Włochami i ich „dolce vita”.
Tydzień temu na blogu pojawił się przepis na grissini z oliwkami i rozmarynem. Dzisiaj chciałam podzielić się z Wami słodkim ciachem dla odmiany.
Ciasto „Sbrisolona” pochodzi z Północnych Włoch, z miasta Mantova (Mantua) i jest bardzo popularne w prowincji Lombardia, Emilia-Romania i Werona.
Nazwa ciasta pochodzi od słowa „brisa”, co w tłumaczeniu oznacza „okruch”. To jest właśnie cecha charakterystyczna tego rustykalnego ciasta. Niezliczona ilość upieczonych i połączonych ze sobą okruszków kruchego, maślanego ciasta aromatyzowanego skórką cytrynową i wanilią.
Korzenie tego włoskiego wypieku sięgają XVI wieku, czasów, gdy z powodu biedy, rolnicy piekli okruszki jedynie z mąki i smalcu. Z czasem do ciasta zaczęto dodawać masło, cukier, jaja, następnie orzechy laskowe i migdały. To, co przez lata się nie zmieniło, to konsystencja ciasta, która bardzo łatwo się kruszy. Sbrisolona jest niemożliwa do przecięcia nożem i nawet dzisiaj zwyczajem jest łamanie ciasta rękami, bez użycia noża.
Ciasto jest bardzo popularne w okresie świąt Bożego Narodzenia. Dzieci uwielbiają maczać kawałki ciasta w mleku lub kakao, dorośli delektują się w towarzystwie słodkich win, likierów lub grappy.
Jeżeli lubicie wszelakie ciasta z maślaną kruszonką, to „sbrisolona” powinna podbić Wasze serca, a zwłaszcza podniebienia. Polecam serdecznie!
Zapraszam na film z przepisem krok po kroku
SKŁADNIKI
Włoskie ciasto „Sbrisolona” z Mantova
- 200 g mąki pszennej
- 200 g mąki kukurydzianej (drobnej)
- 180 g migdałów + kilka do dekoracji
- 200 g miękkiego masła
- 150 g cukru białego lub trzcinowego
- 1 laska wanilii
- 1 cytryna
- 2 żółtka
- szczypta soli
PRZYGOTOWANIE
Włoskie ciasto „Sbrisolona” z Mantova
- Przygotowanie ciasta rozpoczynamy od rozgrzania piekarnika do temperatury 180°C.
- Formę o średnicy 27 cm wykładamy papierem do pieczenia.
- W misce mieszamy mąkę pszenną i mąkę kukurydzianą, następnie dodajemy cukier trzcinowy, ziarenka z laski wanilii oraz szczyptę soli.
- Na koniec dodajemy posiekane migdały, 2 żółtka, miękkie masło pokrojone w kostkę oraz otartą skórkę z cytryny (tylko żółtą część, biała jest gorzka).
- Ciasto wyrabiamy do połączenia się wszystkich składników i uzyskania kruszonki.
- Kruszonkę z ciasta przesypujemy do formy, dokładnie pokrywając okruszkami dno formy.
- Wysokość ciasta powinna wynosić około 2-3 cm.
- Na koniec na wierzchu układamy pozostałe migdały.
- Ciasto pieczemy ok. 40-45 minut na złoty kolor.
- Upieczone ciasto wyjmujemy z piekarnika i odstawiamy na kratce do przestygnięcia.
- Przed podaniem ciasto oprószamy np. cukrem pudrem.
W przypadku pytań dot. przepisu możecie skontaktować się ze mną na FB lub na IG, lub zostawić je w komentarzu.
Jeśli przygotowaliście potrawę według mojego przepisu, byłabym wdzięczna za przesłanie zdjęcia. Wszystkie zdjęcia umieszczam w Waszej Galerii. Dziękuję!
Super przepisem uwielbiam połączenie maki kukurydzianej i zwykłej …
Jeżeli lubisz kruszonkę na cieście, ten przepis powinien Ci zasmakować 😉 pozdrawiam 🙂
bez nadzieja zrobiłem tak jak w przepisie i ciasto do wyrzucenia nie polecam nikomu tylko składniki zmarnowałem i do autorki jak ktoś się nie zna to niech nie robi tego
Jest mi przykro… ciasto było do wyrzucenia, ponieważ? Przepis ten jest w mojej rodzinie od bardzo dawna i nie wiem, czemu nie wyszło. A co do moich umiejętności, to cóż, dziękuję za ocenę. Moja rodzina i wielu czytelników, którzy próbują moje przepisy jest z nich zadowolona…
Po przeczytaniu takiego komentarza o autorce blogu musiałam napisać, że kategorycznie !!!! Nie zgadzam się z tak krytczną oceną!!!
Od lat piekę, gotuję i eksperymentuję z tym blogiem i nigdy nie zdarzyło się aby ” coś się nie skleiło” . Czasem mogło coś mi inaczej smakować, ale to już kwestia nowych smaków i gustu.
Nie mogę przejść obok takiego opisu, a dodatkowo śmię twierdzić, że ten kto napisał ten komentarz, nie ma pojęcia o wypiekach a zwłaszcza o kruchym cieście, które tak czy siak musi się upiec, jedyne co mu grozi to zbytnia kruchość 😂
Magda, podziwiam Twoją chęć dzielenia się z tak fajnymi i często zapomnianymi przepisami z włoskich terenów 😉❤️ Dodatkowo okraszonych pięknymi zdjęciami i opisami.
Oby tak dalej, ja tu zaglądam 👌
Bardzo dziękuję za ten komentarz, wsparcie i tyle ciepłych słów:) Dziękuję również za Twój czas i wspólne gotowanie. Pozdrawiam serdecznie 🙂