Dziś chciałabym zaproponować Wam przepis na włoskie domowe biszkopty „savoiardi”.
Lekkie, podłużne biszkopciki o bardzo kruchej i gąbczastej konsystencji. Niezbędny składnik najsłynniejszego deseru we włoskiej kuchni – tiramisù.
Nazwa „savoiardi” pochodzi od regionu geograficznego Savoia, a ich pochodzenie sięga późnego średniowiecza, dokładnie 1348 roku. Przepis stworzony został przez kucharza Księstwa Sabaudii na cześć królewskiej rodziny odwiedzającej dwór Amedeo VI we Francji. Biszkopciki odniosły olbrzymi sukces i okrzyknięto je nazwą „savoiardi”, stając się najbardziej pożądanym deserem w Savoia.
Ciasteczka kształtem przypominają spłaszczony palec o zaokrąglonych krawędziach, z tego powodu w języku angielskim nazywane są „lady fingers”, natomiast we Francji „biscuit à la cuillère”, czyli biszkopty w kształcie łyżeczki.
Savoiardi mają piemonckie pochodzenie, należą do tradycyjnych produktów rolno-spożywczych PAT regionu Piemontu, Emilia Romania i Molise. We Włoszech największa produkcja ciastek znajduje się w Wenecji Euganejskiej, królestwie tiramisù.
Ciasteczka doskonale komponują się z budyniem, kremem mascarpone czy zabaglione i stają się podstawą wielu deserów jak tiramisù, charlotte i zuccotto.
Zapraszam na film z przepisem krok po kroku
SKŁADNIKI (na ok. 60 sztuk) – przepis Maestro Paolo Sacchetti
Włoskie biszkopty „savoiardi”
- 190 g mąki pszennej
- 150 g mąki ziemniaczanej
- 180 g cukru
- 5 jajek w temperaturze pokojowej
Dodatkowo
- 50 g cukru pudru
- 5 g skrobi kukurydzianej
PRZYGOTOWANIE
Włoskie biszkopty „savoiardi”
- Piekarnik rozgrzewamy do temperatury 220°C.
- Przygotowanie savoiardi rozpoczynamy od oddzielenia żółtek od białek.
- Żółtka ubijamy w pierwszej kolejności, ponieważ nie opadną tak szybko jak piana z białek.
- Żółtka miksujemy ze 100 g cukru na puszystą masę. Masa powinna 4-krotnie zwiększyć objętość. Aby sprawdzić, czy masa jest odpowiednio ubita, wystarczy zanurzyć w niej wykałaczkę. Jeżeli krem z żółtek i cukru przyklei się do wykałaczki i nie będzie z niej spływał, masa jest już gotowa.
- Masę z żółtek i cukru odstawiamy na bok.
- Białka ubijamy z resztą cukru (ok. 80 g) na sztywną pianę.
- Mąkę pszenną i mąkę ziemniaczaną przesiewamy przez sitko 3 razy. Dzięki temu mąka nabierze powietrza, lepiej połączy się z żółtkami i białkami, a ciasteczka po upieczeniu będą lekkie i delikatne.
- Do masy z żółtek i cukru wmieszamy 1/3 piany z białek, następnie 1/3 mąki i tak do ukończenia składników. Ciasto bardzo delikatnie mieszamy od dołu do góry, aby białka nie opadły.
- Ciasto na savoiardi przekładamy do rękawa cukierniczego i wyciskamy podłużne biszkopty na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia.
- Biszkopty powinny mieć ok. 5-6 cm długości i powinny być w znacznej odległości od siebie, ponieważ w czasie pieczenia zwiększają swoją objętość.
- Na sam koniec savoiardi oprószamy cukrem pudrem wymieszanym ze skrobią kukurydzianą. Dzięki temu stworzymy warstwę paroizolacji i przeciwdziałamy przenikaniu pary wodnej do wnętrza ciasteczek. Savoiardi ładnie urosną i będą mięciutkie po upieczeniu.
- Savoiardi pieczemy ok. 8-9 minut.
- Upieczone ciasteczka odstawiamy na kratce do wystygnięcia.
- Ciasteczka możemy przechowywać do około 2 tygodni w szczelnym pojemniku.
KULINARNE INSPIRACJE
Na koniec chciałabym wspomnieć Wam o kilku przepisach, których przygotowanie wymaga użycia savoiardi:
- tiramisù z ricottą i czekoladą
- tiramisù z mascarpone
- pomarańczowe tiramisù
- zuccotto z truskawkami i mascarpone
W przypadku pytań dot. przepisu możecie skontaktować się ze mną na FB lub na IG, lub zostawić je w komentarzu.
Jeśli przygotowaliście potrawę według mojego przepisu, byłabym wdzięczna za przesłanie zdjęcia. Wszystkie zdjęcia umieszczam w Waszej Galerii. Dziękuję!
Uwielbiam 🙂
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie ;):)
A czy masa nie opadnie czekając na pieczenie?
Jeżeli będzie dobrze wymieszana, to nie powinna. Zależy to też od pogody, w upalne dni jest większe ryzyko, że opadnie. W takim momencie savoiardi wykładam na blachę przed samym pieczeniem.